czwartek, 5 czerwca 2014

... czyli bez czego nie wyobrażam sobie dnia.


        Jest wiele rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie dnia. To nie tylko przedmioty materialne, ale także takie jak chociażby muzyka. Teraz, kiedy mam już to szczęście, że świętuję już na wakacjach, "spędzam" z nimi mnóstwo czasu, bo zarówno umilają mi czas, ale także ułatwiają nam bardzo często życie! W tym poście postaram się Wam pokrótce przedstawić te rzeczy, bez których nigdzie nie ruszam się z domu, nie zasnę i nie rozpocznę dobrze dnia! 


 1) Muzyka. To coś co pomaga mi w każdej chwili. Teraz doszło nawet do tego, że nie wyobrażam sobie zasnąć bez słuchawek w uszach! Relaks, moment oderwania się od rzeczywistości - to wszystko dzięki muzyce. A co słucham najczęściej? Jeszcze niedawno słuchałam czego popadnie. Nigdy jednak nie lubiłam słuchać radia. Teraz moje gusta wyklarowały się. Kocham, wielbię i miłuję wszystko to, co śpiewa Mans Zelmerlow. Uwielbiam jego nową płytę "Barcelona sessions". 


2) Telefon. To chyba najbardziej oczywista rzecz na świecie! Bez niej nie ruszam się z domu! Pomaga nam w wielu rzeczach! Ostatnio obiecałam sobie wziąć się za swoją kondycję. Dlatego ściągnęłam sobie krokomierz, osobistego trenera, Endomondo. I? Nikt nie wmówi mi, że telefon to przeżytek! To najbardziej zaskakująca maszyna!


3) Laptop/tablet. Ostatnio udało mi się w końcu dozbierać fundusze, by zakupić nowego laptopa. Fart trafił mi się, kiedy wybrałam się do Media Marktu, a tam promocje na laptopo-tablety - jak to nazywam. Są mega wygodne, poniewać mam teraz dwa w jednym. Co prawda najczęściej używam go z klawiaturą, jednak kiedy wychodzę poopalać się i pooglądać film to zawsze biorę go osobno. Co prawda mógłby być nieco większy, no ale. Nie da się mieć wszystkiego. 


4) Vansy. Jedni kochają Conversy, ja kocham właśnie vansy. Nie lubię takich typowych trampek, być może dlatego, że nie podobają mi się zupełnie te gumowe noski? Jednak vansiki to najwygodniejsze buty pod słońcem! Pasują do wszystkiego i zawsze! Tych nie wymieniłabym na żadne inne!


5) Rower. Kiedy tylko mam wolną chwilę, biorę telefon, słuchawki, zakładam vansy i śmigam przed siebie! A mam gdzie,  bo mieszkam na obrzeżach miasta. To nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim świetny sposób ma utratę paru zbędnych kilogramów. Już niedługo możecie liczyć na krótką relację z jednego mojego wypadu rowerowego!


6) Okulary. Mam ogromną słabość do okularów przeciwsłonecznych. Chodzę w nich praktycznie cały rok, nawet zimą. Niebieskie pilotki/awiatorki kupiłam ostatnio w H&M i teraz nie wyobrażam sobie innego tak ciekawego dodatku do stroju. 


7) Ukochany dzbanek. Ten dostałam od najlepszej przyjaciółki na osiemnastkę. Trafiła w dziesiątkę, bo uwielbiam pić w nich kawę albo herbatę, a już w szczególności razem z nią! Jeżeli nie macie pomysłu na ciekawy prezent to taki komplecik jest idealnym rozwiązaniem! Możecie kupić go w Home&You (tam właśnie kupiłam kubki). 


8) Spottering. Nie domyślacie się co to oznacza? Już Wam tłumaczę. Ostatnio coraz częściej biorę aparat i lecę na Nasze pobliskie lotnisko poobserwować samoloty! Robienie im zdjęć, kiedy lądują, startują, kołują to właśnie spottering. Kocham awiację i ten ryk silników! 

To już cała moja lista rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie moich dni! Już wkrótce możecie liczyć na kolejne posty. Mam kilka pomysłów, które bardzo chcę zrealizować! To między innymi właśnie mała wspólna wycieczka rowerowa, pokazanie Wam moich ulubionych miejsc w moi mieście, krótkie posty o kosmetykach, o ulubionych sklepach i haul zakupowy! Co o tym sądzicie? A co sądzicie o mojej liście? 

Serdecznie Was pozdrawiam!
       

5 komentarzy:

  1. Świetny post! Naprawdę mi się spodobał :) Ja za niedługo będę miał nowy telefon (jeszcze nie wiem jaki), nowe okulary - w Croppie znalazłem takie fajne czarne okulary z niebieskimi szkłami i mam zamiar kupić kolejne obuwie na lato - slip-ony. Na razie nie wiem jakie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę miło się czytało. Strasznie spodobała mi się zamieszczona przez ciebie piosenka. Już zdążyłam ją nawet ściągnąć. Też jestem fanką vansów. Te które zamieściłaś na zdjęciu to twoja parka? Są na prawdę ładne ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny post ;) świetnie się go czytało! Też mam kilka takich rzeczy, bez których nie ruszę się z domu ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Post jest fajny i rzeczywiscie wszystkie te rzeczy z pewnoscia umilaja czas w wakacje :D
    Dobrze, ze dodajesz zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bez muzyki i laptopa/tableta bym nie przeżył :)
    Resztę mógłbym sobie odpuścić, zwłaszcza vansy - są paskudne.

    OdpowiedzUsuń